Więźba
Data dodania: 2014-10-08
Dziś trzeba było wcześnie wstać, bo o 6 30 rano był juz transport z drewnem na daszek. Od rana już maluję nadbitkę. Na początek impregnuję bezbarwnym impregnatem a następnie będę malował właściwym kolorem. Jak tylko będą pierwsze efekty będą fotki. Do końca tygodnia musi być wszystko przygotowane. W przyszłym tygodniu wchodzą dekarze. Mamy nadzieję że do końca przyszłego tygodnia będziemy mieć dach. Pożyjemy zobaczymy. Póki co szybki obiadzik i dalej za malowanie. Trzeba jeszcze kogoś z rodziny "zaprzęgnąć" do pracy co by szybko poszło ;-)